Oskładkowanie wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

29 czerwca 2023 |

Składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne dla wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie zawsze są obowiązkowe. Kiedy trzeba je płacić?

Spółka jednoosobowa

Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością może założyć nawet jedna osoba. W takiej sytuacji będzie ona objęta obowiązkiem ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. Wynika to wprost z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością traktuje tak samo jak osobę prowadzącą pozarolniczą działalność. Obowiązek ubezpieczenia wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością powiązany jest jedynie z posiadaniem przez niego takiego statusu prawnego, a nie z prowadzeniem działalności gospodarczej. [1]  Oznacza to, że jedyny wspólnik podlega ZUS od momentu wpisu do KRS nawet wtedy, gdy spółka nie prowadzi żadnej działalności.

Spółka wieloosobowa

Obowiązkiem ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego nie są natomiast objęci wspólnicy wieloosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Z obowiązujących przepisów wprost wynika bowiem, że jedynie wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością podlega obowiązkowym ubezpieczeniom ZUS.

„Niemal jedyny wspólnik”

W świetle orzecznictwa sytuacja, w której wspólnicy dzielą się udziałami w spółce w taki sposób, że zachodzi duża dysproporcja (np. 99/100, 95/100, 85/100), została oceniona jako iluzoryczna, gdyż jeden wspólnik ma pozycję dominującą. Oznacza to, że taki wspólnik nie może być w niej zatrudniony na umowę o pracę i podlega obowiązkowym ubezpieczeniom w ZUS jako jedyny wspólnik. Jak wskazują bowiem sądy, przyjęcie literalnej wykładni ustawy systemowej prowadzi do naruszenia zasady powszechności ubezpieczeń społecznych i konstytucyjnej gwarancji każdego obywatela do zabezpieczenia społecznego. Wypełnieniem zaś tych gwarancji jest objęcie ubezpieczeniami społecznymi wspólnika dominującego – traktowanego na użytek prawa ubezpieczeń społecznych, jako jedynego udziałowca. [2]

Oznacza to,  że z sytuacją wspólnika iluzorycznego mamy do czynienia, gdy jeden ze wspólników ze względu na swoją pozycję w spółce, posiada w zasadzie całość uprawnień o charakterze korporacyjnym oraz majątkowym. Wnioski takie sądy wyprowadzają z umowy spółki i z praktyki działania spółek. W takiej sytuacji jeden wspólnik jest „niemal jedynym wspólnikiem”. Drugi wspólnik jest natomiast tzw. „wspólnikiem iluzorycznym”.

Wskazuje się, że wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, który posiada część udziałów zapewniającą mu prawo do samodzielnego decydowania o wynikach zgromadzenia wspólników i niemal wyłączne prawo do zysku oraz który – wskutek pełnienia funkcji jednoosobowego zarządu – ma nieskrępowaną możliwość samodzielnego decydowania o bieżącej działalności spółki, podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność pozarolniczą. [3] Tym samym zostało wskazane kryterium „niemal jedynego wspólnika”, którym jest posiadanie przez takiego wspólnika w istocie wszystkich uprawnień korporacyjnych i majątkowych, czyli:

  • uprawnienia do głosowania,
  • prawo uczestnictwa w zgromadzeniach wspólników,
  • uprawnienie indywidualnej kontroli,
  • prawo zaskarżania uchwał,
  • prawo żądania rozwiązania spółki przez sąd,
  • udział w zysku rocznym (dywidenda),
  • prawo pierwszeństwa poboru oraz
  • udział w masie likwidacyjnej spółki.

Co prawda można spotkać się z orzecznictwem, zgodnie z którym wyłącznie wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej. Nie będzie tak zatem w przypadku wspólnika spółki wieloosobowej (dwu-i więcej), nawet jeśli w konkretnych realiach faktycznych jeden ze wspólników, posiadający większościowy pakiet udziałów (wspólnik dominujący) w istocie skupia w swoich rękach całą wiązkę uprawnień o charakterze majątkowym oraz uprawnień o charakterze korporacyjnym w tej spółce. [4] Jednak istotny jest stan faktyczny, na podstawie którego takie orzeczenia zapadają. Przykładowo, do takich wniosków doszedł sąd w sytuacji, gdy we wszystkich spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością prezesem zarządu był mąż odwołującej i to on zarządzał działalnością spółek, podejmował przy tym samodzielnie wszelkie decyzje. To mąż odwołującej przygotowywał wszystkie dokumenty związane m.in. z podejmowaniem uchwał przez zgromadzenie wspólników, a odwołująca jedynie te dokumenty podpisywała. Ubezpieczona nie interesowała się wynikami finansowymi spółek, ani też prowadzoną przez spółki działalnością. Wszystkie sprawy w jej imieniu załatwiał mąż. Trudno zatem tu mówić o nieskrępowanej możliwości samodzielnego decydowania przez odwołującą się o bieżącej działalności spółki, co rodzi tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym jako osoby prowadzącej działalność gospodarczą.


[1] wyrok SA w Łodzi z dn. 19 grudnia 2018 r., sygn. akt III AUa 257/18

[2] wyrok SA w Katowicach z dn. 15 listopada 2018 r., sygn. akt III AUa 916/18

[3] wyrok SN z dn. 3 lipca 2019 r., sygn. akt II UK 24/18

[4] wyrok SA w Poznaniu z dn. 7 kwietnia 2022 r., sygn. akt III AUa 1313/20


Wpis nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu przepisów prawa oraz ma charakter wyłącznie informacyjny. Stanowi wyraz poglądów jego autora na tematy prawnicze związane z treścią przepisów prawa, orzeczeń sądów, interpretacji organów państwowych i publikacji prasowych. Kancelaria Ostrowski i Wspólnicy Sp.K. i autor wpisu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne skutki decyzji podejmowanych na jego podstawie.


Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuj", bądź „X", wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej o możliwościach zmiany ich ustawień, w tym ich wyłączenia, przeczytasz w naszej Polityce prywatności.
AKCEPTUJ